niedziela, 31 marca 2013

Informacje ;)

Natknęłam się na pewien konkursik i zachęcam was do udziału w nim ;) Tutaj macie linka http://nawsiwjaponii.blogspot.jp/p/blog-page.html ;) zasady są bardzo proste a można wygrać ciekawe nagrody ;)  Ja osobiście wezmę udział i zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

piątek, 29 marca 2013

Wielkanoc ;)

Nie wiem czy jutro i pojutrze będę miała czas aby wpaść na bloga więc chciałabym już dziś złożyć wam życzenia.
Życzę wam zdrowych, pogodnych i przyjemnych świąt Wielkanocy !
Obyście spędzili ten czas w ciepłej, rodzinnej atmosferze ;)
I przede wszystkim życzę wam mokregoooo dyngusa ;)


                                          Sunny






Przepis na babeczki ;)

No więc jak obiecałam tak zrobię ;3 Przepis na babeczki raz ;D Niestety ze względu na fatalne światło w kuchni zdjęć nie dodam ale mam nadzieję , że mój przepis wam się spodoba ;)

1/2 kg mąki

3 jajka
szklanka cukru
opakowanie cukru waniliowego
łyżeczka proszku do pieczenia
2 szklanki mleka
około pół aromatu waniliowego
rozpuszczone 200 g margaryny

Dodatki:
Wersja I : Po prostu polewa lub lukry.

Wersja II : Gdy nałożycie trochę ciasta do foremki następnie nałóżcie trochę konfitury i znowu trochę ciasta ;)


Mąkę, cukry, proszek do pieczenia wsypujemy do miski i mieszamy . Margarynę rozpuszczamy i odstawiamy aż do wystygnięcia. Następnie dodajemy jajka, mleko, aromat do mąki i na końcu dodajemy margarynę. Mieszamy mikserem aż do pełnego połączenia się składników. Rozgrzewamy piekarnik do 150 stopni i do foremek na babeczki ( sugeruje papierowe wsadzić do metalowych dodatkowo aby się nie rozpłynęły) i pieczemy przez około 30 minut. Po ostygnięciu dekorujemy ;)

No to na tyle. Proste ? No pewnie , że tak ;) 






Eyelinery i kredki - o czym warto wiedzieć ?

Przepraszam was , że dopiero teraz piszę kolejną notkę jednak przez ostatni czas miałam naprawdę mało czasu ;C Żeby wam to wynagrodzić dziś oprócz urodowego wpisu dodam także wpis ze zdjęciami oraz przepisem na babeczki ;) No więc od razu przechodzę do sedna. Na początku rozstrzygnijmy 1 kwestie. Malowanie- Jeśli nie macie doświadczenia jak na początek na pewno łatwiej będzie wam malować się kredką a kiedy dojdziecie już do wprawy możecie próbować swoich sił z eyelinerem . 

Rodzaje eyelinerów :
* eyeliner w pędzelku - jeden z najtrudniejszych do nałożenia jednak gdy poćwiczycie kilka razy zobaczycie ,że to nie jest wcale trudne. Minusem jest to , że pędzelek może wam troszkę uciec i wtedy efekt nie będzie za fajny. 


*eyeliner w pisaku - mój pierwszy jaki miałam ;) Jest świetny do stawiania pierwszych kroków w świecie kresek ;) Można powoli się oswajać z kreskami i ich malowaniem a efekt jest rewelacyjny.



*eyeliner w słoiczku - przyznam się bez bicia , że go nie próbowałam bo sama perspektywa jego użycia wydaje mi się przerażająca. Jednak moje znajome , które takich używają bardzo sobie chwalą ;) Minusem jest jednak dozowanie tego eyelinera podobno dość trudno się nim maluje




Rodzaje kredek :
* Miękka - Nie mówię tutaj o tych całkiem rozmiękłych bo takie rzadko się zdarzają i radziłabym ich unikać. Miękkimi kredkami maluje się dość łatwo i nie podrażniają oczu. Również kiedy coś wam nie wyjdzie łatwiej naprawić błąd.




*Twarde - chociaż mają swoich zwolenników ja uważam, że malowanie nimi jest horrorem. Oczy potem dość bolą i efekt nie jest idealny. Trudniej nimi rozprowadzić kolor . 




W sumie to tyle jeśli chodzi o ten temat. Jeśli chodzi o eyelinery najlepszy moim zdaniem jest w pędzelku a jeśli o kredkę to najlepsza jest miękka. Ale pamiętajcie , że to tylko moje opinie wam może pasować co innego ;) Jeszcze dziś postaram się dodać przepis do kącika kuchennego ;)




poniedziałek, 18 marca 2013

Fryzury - co i dla kogo ?

Już od jakiegoś czasu zbierałam się do napisania tego posta ale zawsze był jakiś ciekawszy temat. Wykorzystując przerwę w nauce ( ach te egzaminy...) Chciałabym się z wami podzielić dość pożądanym tematem dotyczących fryzur ;) Wiem , że większość z nas nie jest zadowolona ze swoich włosów albo uważa , że coś można w nich ulepszyć. Jednak zanim przejdę do sedna odpowiedzcie sobie na poniższe pytania :
1. Czy naprawdę potrzebuje zmiany ?
2. Jaką fryzurę chcę osiągnąć i czy będzie ona pasowała do mojego kształtu twarzy ?
3. Praktyczność fryzury.

Wiecie czasem wystarczy trochę odświeżyć włosy używać regularnie odżywki , podcinać końcówki i od razu wyglądają lepiej ;) Jednak jeśli na pierwsze pytanie odpowiedzieliście tak przejdźcie do kolejnych pytań. Nie każda fryzura do każdego kształtu twarzy pasuje. Jeśli tak jak ja zamiast soczewek na co dzień wolicie nosić okulary ( btw. wybierzcie sobie jakiś fajny, praktyczny i ładny kształt wtedy okulary nie będą tylko przymusem staną się też stylowym dodatkiem) też musicie uważać z wyborem fryzur. Jeśli odpowiedzieliście sobie na to pytanie przejdźmy dalej. Pamiętajcie , że fryzura jaką sobie wybierzecie musi byc praktyczna. Nadawać się do pracy, szkoły itp. I przede wszystkim macie czuć się w niej dobrze.

1.DLA OSÓB Z DŁUGIMI WŁOSAMI - Pewnie stoicie przed trudnym wyborem. Skrócić włosy czy nie ? Długo czekaliście aby osiągnęły taką długość i co teraz ? Są dwa wyjścia :
* jeśli na co dzień wiążecie je w różne fryzury to jak najbardziej nie trzeba ich ścinać przecież do waszych ulubionych fryzur potrzebna jest taka długość. Tyczy się to również tego jeśli lubicie mieć po prostu rozpuszczone włosy.
* Jeśli włosy wam przeszkadzają warto by pomyśleć o skróceniu ich . Również warto je skrócić jeśli macie cienkie włosy ponieważ nadmierna długość je tylko obciąża ;(

2.DLA OSÓB ZE ŚREDNIMI WŁOSAMI - Tutaj tak samo jak dla włosów długich jednak żeby odżywić włosy możecie podciąć i lekko je wypazurkować. Mała zmiana a włosy odżyją na nowo ;))


3. DLA OSÓB Z KRÓTKIMI WŁOSAMI - Tutaj praktycznie nie ma jakiejś jednaj trafionej rady. Możecie włosy lekko wystrzępić, wypazurkować lub po prostu zapuszczać ;) Możecie tez przedłużyć włosy jednak czy naprawdę warto ?


Tak jak widzicie najbardziej niezdecydowane osoby prawdopodobnie mają średnie lub długie włosy. Osobiście też zmagam się z problemem w wyborze fryzury. Obecnie mam prostą grzywkę i długie włosy czasem proste ,  czasem kręcone. Niestety tak długość zaczęła mi przeszkadzać i myślę o skróceniu ich do ramion albo ciut dłużej i postrzępić grzywkę i włosy obok niej . Mam ciemno brązowe włosy ale koloru nie będę zmieniać.


Jeśli potrzebujecie pomocy w wyborze fryzury możecie śmiało pisać na czar.azji@gmail.com

A dla osób które pragną zmienić swoją fryzurę kilka pomysłów ;))








niedziela, 17 marca 2013

60 days for Beauty - wy też możecie przyłączyć się do akcji !!


Na czym polega akcja ,, 60 Days For Beauty " ? Polega na tym , że przez 60 dni przeprowadzacie na sobie metamorfozę. Jest wiele, wiele odmian sposobów jak to można zrobić ;) Ja przedstawię wam mój , który już zaczęłam. W każdym razie moja akcja kończy się około 13 Maja.( Dzień przed wyjazdem akurat :D). Rzeczy do zrobienia:
* schudnąć - moje odwieczne marzenie, tym razem solidnie zaczęłam ponieważ założyłam się o 50 zł , że do maja nie będę jeść nic słodkiego. Mam więc większą motywację. Ograniczam moje porcje i nie jem już tylko dlatego , że mi się nudzi ;) Do tego dołożę trochę ćwiczeń i będzie dobrze ;)



* Poprawić kondycję mojej twarzy- pozbyć się trądziku . Używając zestawu opisanego w tym poście zauważyłam ,że ślady po moim dość sporym problemie są już ledwo widoczne i sporadyczne. teraz wystarczy kontynuować kurację i nawilżyć moją twarz i będzie dobrze ;)


* Odżywić i nadać ładnego wygląd moim włosom - prawdopodobnie zetnę moje długie włosy do ramion. Odżywki i odpowiednie szampony pomogły moim włosom i przez to wyglądają bardzo ładnie jednak chce czegoś nowego ;)

*Wybielić zęby- może nie mam jakiegoś strasznego koloru zębów ale chce żeby były jak najbardziej bielutkie ;)


* Zmienić swój look - czyli po prostu zmienić wygląd ;)

I jak myślicie , że to dużo jak na 60 dni ? ;) Wiem , że dam rade ;) Najgorzej będzie ze schudnięciem ale tak to nie jest źle ;) Przyłączacie się ? Jeśli jest ktoś chętny możecie wysłać mi maila z załączonym waszym zdjęciem ( bez makijażu i z makijażem jeśli nosicie i w ciuchach w jakich chodzicie na co dzień) to pomogę wam dobrać wam 60 dniowy plan ;) Możecie pisać do kogo chcecie się upodobnić albo jeśli nie macie pomysłu ja wam zasugeruję coś ;)







Azjatyckie kosmetyki, które warto wypróbować ;) part 1.

Dzisiejszy post będzie dotyczył kosmetyków z Azji i ich działania. Przedstawię wam produkty na , które warto wydać troszkę więcej pieniędzy aby otrzymać wspaniały efekt ;) 
Zacznijmy od kosmetyków do twarzy :

* [Tony Moly] Tomatox Magic White Massage Pack - jest to wspaniały krem redukujący przebarwienia oraz zaczerwienienia oraz przede wszystkim wybielający skórę twarzy. Zawiera w sobie ekstrakt z pomidorów. Średnia cena to około 56 zł ( kawaii-shop) plus koszt przesyłki. Jest to tańsza wersja ponieważ gdybyście kupili go w G-market byłoby znacznie drożej
 
*[Mizon] Snail Recovery Gel Cream 45 ml- jest to żel z filtratem wydzieliny ślimaka , który usuwa blizny i zapobiega starzeniu się skóry. Cena to około 47-50 zł  ( Kawaii-shop oraz Azjatycki Bazar)




*[Tony Moly] Appletox Smooth Massage Peeling Cream - jest to produkt , który zapewnia skórze odpowiednie nawilżanie oraz pomaga usunąć martwy naskórek.Cena to około 66zł ( Kawaii-shop) 


 *[Etude House] Face Extract Mask- relaksacyjna oraz nawilżająca maska do twarzy . Cena to około 11 zł 
(Kwaii-shop)






*It's skin - krem po oczy z kolagenem - wygładza, nadaje jędrności i chroni przed przesuszeniem ;)
Cena to około 65 zł ( Azjatycki Bazar) 



*Wyszczuplający twarz krem Bio-Essence z ATP- ujędrnia i pobudza cerę. Twarz staję się widocznie szczuplejsza . Cena to około 148zł ( Azjatycki Bazar)


*Skinfood "Good Afternoon" BB- Jest to seria kilku kremów BB dzięki czemu każdy może dobrać dla siebie odpowiedni ;) Moim zdaniem są to jedne z lepszych kremów BB . cena około 89 zł ( Azjatycki Bazar)




* Ettude House Precious Mineral BB Cream Bright Fit - Ten krem BB mocno kryje, rozświetla twarz oraz otrzymuję się bardzo długo ;) 


Na razie to koniec notatki ;) Kosmetyki te są dość drogie jednak czasem warto zainwestować w siebie ;)
Pytanie do was : Z czym mam zrobić kolejny post o Azjatyckich kosmetykach ? O kosmetykach do makijażu, pielęgnacji ciała, dodatkach, produktach do stylizacji włosów czy czymś innym ? 
Wybór należy do was ;) Czekam na propozycje pod postem oraz na maila ;)


























piątek, 15 marca 2013

[TAG]: 7 urodowych grzechów głównych

Znalazłam ten tag na kilku blogach i wydał mi się na tyle ciekawy , że postanowiłam również go wypełnić ;) 

Zasady:
Napisz kto Cię otagował.
Zamieść listę 7 pytań/grzechów.
Odpowiedz na pytania. Krótko uzasadnij.
Zaproś do zabawy 7 lub więcej blogerek.
Poinformuj właścicielki blogów o oTAGowaniu.

Grzechy:
1. Chciwość: Najdroższy kosmetyk, jaki kupiłaś. Najtańszy kosmetyk, jaki posiadasz.
2. Gniew: Których kosmetyków nienawidzisz, a które uwielbiasz? Jaki kosmetyk był najtrudniejszy do zdobycia?
3. Obżarstwo: Jakie produkty kosmetyczne są według Ciebie najpyszniejsze?
4. Lenistwo: Których produktów nie używasz z lenistwa?
5. Duma: Które kosmetyki dają Ci najwięcej pewności siebie?
6. Pożądanie: Jakie atrybuty uważasz za najatrakcyjniejsze u płci przeciwnej?
7. Zazdrość: Jakie kosmetyki najbardziej lubisz dostawać w formie prezentów?


1. Chciwość : Nie za bardzo pamiętam. Pamiętam jednak rzecz , która była dość droga jak na nią i w ogóle się nie opłacała.  Było malutkie mydełko z zielonej herbaty itp.  Skusiłam się na nie tylko dlatego , że liczyłam na widoczne efekty na mojej twarzy. Mydełko kosztowało prawie 20 zł a efekty były ledwo zauważalne. A najtańszy kosmetykiem był mój cień do powiek essence ,,Miami Roller Girl". Byłą przecena i kosztował około 2-3 zł.

2. Gniew: Korektor Synergen z Rossmana to najgorszy kosmetyk jaki miałam.  Zostawia paskudne ślady na skórze i ma bardzo brzydki i nienaturalny odcień. Uwielbiam mój błyszczyk z essence ,,XXXL Shine 022 Nude Kiss". A kosmetykiem najtrudniejszy to zdobycia jak dla mnie jest puder pasujący do mojej karnacji i w dobrej cenie. Mam dość blady odcień cery i bardzo trudno jest mi dopasować puder czy krem BB.

3.Obżarstwo:  Tutaj znowu powiem błyszczyk 
essence ,,XXXL Shine 022 Nude Kiss". Ma taki truskawkowo-mleczny smak. 

4.Lenistwo: Hmm... maseczki ... Są produkty do twarzy , których używam codziennie jednak są maseczki , które uwielbiam jednak preferuje kosmetyki maseczki, kremy , żele do twarzy , które mogę szybko wykonać ;)

5.Duma : W sumie to jest ich kilka.  Są to kosmetyki do wyjściowego makijażu : krem BB, puder, błyszczyk , kredka do oczu, odżywka do rzęs i tusz. Wszystko w niewielkich ilościach .

6.Pożądanie: Hmm.. bardzo lubię jak chłopak jest zadbany . I nie przepadam za  zarostem u mężczyzn. Chociaż w dużej mierzę zwracam uwagę na włosy.

7.Zazdrość : Kredki do oczu, eyelinery, paletki z cieniami , cienie ;)

TAGuję :
EMOcjonalna
AzjatyckeiSzaleństwa
i każdego kto jeszcze by chciał ;) 

poniedziałek, 11 marca 2013

Rewelacyjna kuracja anty trądzikowa - czyli jak szybko i skutecznie pozbyć się trądziku ?

To pierwszy post po zmianie bloga więc mam nadzieję , że będziecie dla mnie łaskawi ;) Coraz więcej osób nie potrafi poradzić sobie skutecznie z trądzikiem , do grona tych osób należałam również ja. Używałam masy, masy kosmetyków , preparatów i brałam bardzo dużo leków aby się tego problemu pozbyć. O ile niektóre nie dawały w ogóle żadnego efektu o tyle niektóre dawały efekt niestety nie zwalczały problemu do końca i nie dawały trwalszego efektu. Dzisiaj porównam wam z mojego punktu widzenia i z moich doświadczeń różne rzeczy , których próbowałam w tej ,,walce" .


1. Maseczki drożdżowe - np. z Soray'i,  używałam ich i owszem moja skóra była trochę bardziej odżywiona jednak trądziku to nie zwalczało. Dzięki regularnemu używaniu tych maseczek wydawało mi się , że zaszła pewna zmiana , jednak później moje czoło wracało do poprzedniego stanu. Pani w aptece powiedziała , że coraz więcej osób do tego typu kuracji używa właśnie maseczek tego typu jednak robią to jak się okazało bez celu. Zostało udowodnione , że w większości przypadków drożdże mogą sprawić , że nasz trądzik się rozszerzy. Czyli krótko mówiąc nie jest to w ogóle skuteczne.
* Nie warto też stosować maseczek z zielonej herbaty.


2. Leki - np. Visaxinum - przy codziennym stosowaniu po 1 tabletce przez dłuższy czas i odpowiedniej diecie można zobaczyć solidne efekty. Trądzik staje się mniej widoczny , część niego w ogóle znika. Jednak przy odstawieniu go chociaż na tydzień lub dwa zobaczycie , że problem znowu wraca .Więc krótko mówiąc leki tego typu dają efekty jednak również nie całkowite. Przy odstawieniu leków macie bardzo dużą szanse , że problem wróci.

3. Toniki - np. z Graniera - Tak to też kwestia sporna . Sam tonik naturalnie nic wam nie da jednak trzeba bardzo uważać przy wyborze tak owego ponieważ jeśli źle wybierzecie i podrażnicie skórę to zamiast pozbyć się problemu sprawicie sobie nowy. Krótko mówiąc odpowiednio dobrany tonik możecie używac jako dodatek w takiej kuracji.


4. Zestaw np. z Ziaji : (żel oczyszczający twarz, kuracja antybakteryjna) Używa się go do przemywania twarzy rano i wieczorem zamiast wody.  Na niego nakładacie i delikatnie wklepujecie również i rano i wieczorem ( krem do twarzy , kuracja antybakteryjna przeciw trądzikowi) . Ja swoje efekty zauważyłam po 1-2 razie stosowania tej kuracji i obecnie dalej ją stosuje i mam nadzieję , że raz na zawszę pozbędę się tego problemu ;) Cena to około 9 zł za żel i około 13-14 zł za krem z tego co pamiętam ;) 







Dla mnie werdykt jest prosty ;) Produkty z Ziaja Med najbardziej mi pomogły i są również antybakteryjne i antyalergiczne więc mogę je stosować a efekt jest dość szybki ;)
A jak wy uważacie ? 



niedziela, 3 marca 2013

Podróż do Korei Południowej - co warto wiedzieć ?

No tak temat dość skomplikowany ale postaram się go wam przybliżyć. No i oczywiście dodam , że jeśli nie jesteście pełnoletni to z poniższego planu nici . Oczywiście można w plan wliczyć opiekuna ale cennik się trochę zmieni.
1.Wiza :
  • Polscy obywatele nie muszą mieć wiz przy wyjazdach do Republiki Korei na okres do 90 dni.
  • Przy wjeździe trzeba okazać ważny paszport oraz wypełnioną kartę przekroczenia granicy (dostępna na pokładzie samolotu lub na lotnisku). Urzędnik imigracyjny może zapytać o cel podróży, prosić o wskazanie źródeł finansowania (jeżeli nie wynika to z przedstawionych dokumentów) czy o okazanie biletu powrotnego. Nie jest wymagane posiadanie określonej kwoty pieniędzy na dzień pobytu.
  • Od 1.01.2012 roku obowiązuje system biometrycznej identyfikacji, polegający na obowiązkowym pobieraniu odcisków palców oraz dokonaniu zdjęcia twarzy podczas przekraczania granicy. Z wymogu poddania się tej procedurze zwolnione są osoby poniżej 17 roku życia, urzędnicy zagranicznych rządów i organizacji międzynarodowych, wraz z towarzyszącymi im członkami rodzin oraz osoby zaproszone przez szefów koreańskiej administracji centralnej.
  • ( źródło http://www.transazja.pl/wiza/Korea_Poludniowa) 

2. Ceny podróży (1 won to około 30 gr): Jeśli jest to wycieczka zorganizowana zapłacicie około 5,5- 7 tys. zł za ok. 8 dni. Jeśli jednak sami chcecie wyruszyć w taką podróż koszty przedstawiają się następująco :
*Środki transportu :
- 2,5 tys-4 tys ( ceny zależne od terminu) Lot samolotem w obie strony z przesiadką w Amsterdamie.
- autobusy - jeśli macie bilet gotowy do zeskanowania to wyniesie was około 900 wonów a jeśli nie to zapłacicie około 1000 wonów.
- metro- należy kupić kartę za około 1000-2000 wonów , która będzie waszym biletem , który jest ważny przez kilka lat. Przy wpłatomacie wrzucasz na kartę dowolną ilość pieniędzy ( od 1000 wonów). Przy wejściu skanujesz kartę i odejmuje ci z niej 900 wonów. Przy wyjściu robisz to samo i jeśli jechałeś nie daleko nic ci nie zdejmie jednak jeśli jechałeś dalej zdejmie dodatkowo 100-400 wonów. I tu najlepsze ten sam bilet obowiązuje do autobusu !!!
- Taksówki- niestety w tym temacie się nie orientuje.
*Nocleg:
-1 nocleg w hotelu od 200 do 1200 zł ( również zależy od lokalizacji , terminu itp.)
-Guesthouse - w zależności od pokoju... Możemy wybrać pokój dla z współlokatorami i wtedy wyjdzie nas około 40 zł za noc jednak jeśli będziecie chcieli sami mieszkać wyjdzie około 100-150 zł za noc.
* Wyżywienie - Warto wspomnieć , że w wielu sklepach woda jest darmowa ( co w Polsce jest nie do pomyślenia )
- w restauracjach, bufetach płacisz tylko za danie podstawowe czyli jeśli zamówiłeś sobie mięso to warzywa, ryż dostajesz gratis ;)
- jedzenie jest na ogół bardzo tanie ale bardzo smaczne ( co w Polsce czasem graniczy z cudem)
3. Komunikacja- wiele osób twierdzi , że Koreańczycy źle patrzą na turystów co wcale nie jest prawdą. Oni są po prostu nas ciekawi . Oczywiście należy uważać na rzeczy , które mogą być odebrane jako nietakt , ale na ogół nie ma z tym problemu. Ważna informacja - bardzo,bardzo,bardzo niewielka grupa osób zna angielski i jest na 98 % pewne , że wy ich nie spotkacie. Więc lepiej nauczyć się tych paru zdań po koreańsku niż później przez pół godziny pytać się o drobiazgi ;)
No więc to jest mój mały niezbędnik z ,którym każda wybierająca się do Korei Płd. osoba powinna się zapoznać. Koszty nie są wcale małe dla przeciętnego Polaka. Powiem wam , że analizując zarobki  i kursy walut osób z np.  Anglii, Ameryki mogę be wątpienia stwierdzić , że dla nich takie wakacje nie będą jakimś bardzo strasznym obciążeniem tak jak dla nas Polaków.
Mam nadzieje , że się przydadzą moje informacje i na koniec zdjęcie Seulu ;) 




  • (Zastrzegam sobie prawa do artykułów bez podania źródła  i osobistych zdjęć na tym blogu)


    Czar Azji