środa, 20 lutego 2013

Piękne włosy Azjatek- jak osiągnąć taki efekt w Europie?


Jestem pewna , że wiele z was się zastanawiało jak to jest , że Azjatki maja tak piękne gładkie włosy a my zwykłe śmiertelniczki musimy się męczyć z naszymi niesfornymi włosami. Od kilku miesięcy czytałam sporo artykułów, książek, poradników na ten temat ale przede wszystkim rozmawiałam ze znajomą z Korei , która otworzyła mi oczy. Azjatki ( chociaż Azjaci też) stosują specjalne odżywki, zabiegi itp. aby osiągnąć efekt takich włosów . Dziś chciałabym wam pokazać ( no a w sumie bardziej napisać ) jak osiągnąć efekt prostych, zdrowych i gładkich włosów jak niejedna Azjatka stosując kosmetyki i zabiegi dostępne w Europie. No to zaczynamy. 


1)Odżywki i szampony
*do włosów- są bardzo ważną rzeczą, ważne aby znaleźć odżywkę , która nada włosom miękkość i po której nie będą się za bardzo wywijać. Ostatnio zaczęłam na sobie testować odżywkę ogólnodostępną odżywkę w Europie ( również w Polsce). Moje włosy po niej stały się mega miękkie i uwaga proste !!! Ale nie całkowicie keke ;) Chodzi mi o to , że przestały się brzydko wywijać ;) / koszt ok. 12 zł

* do skóry - tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi bo każdy ma skórę inną i może dostać uczulenia na coś innego niż ja itp. Mam dość delikatną i alergiczną skórę dlatego takich wcierek praktycznie nie używam tego typu rzeczy . Jednak aby nie mieć problemu z łuszczeniem się skóry używam specjalnego szamponu (  ale na przemian z innymi) . Tego szamponu używam 2/3 mycia /koszt to około 18 zł za 200 ml







2) Szczotkowanie
Gdy włosy są wilgotne ale trochę przeschną warto je mniej więcej ułożyć i przeczesać przez to będą się lepiej układały ;) I lepiej rezygnujcie ze szczotek ... grzebienie mogą się okazać waszymi sprzymierzeńcami ;)


3) Suszarki, karbownice, prostownice, lokówki NIE SĄ WASZYMI SPRZYMIERZEŃCAMI. Jeśli raz na jakiś czas przeprostujecie sobie włosy to oczywiście nic wam się nie stanie ( o ile o nie dbacie). Jeśli jednak codziennie prostujecie włosy no to cóż... już nic wam nie pomoże ;)





To są takie codzienne i najprostsze z prostych rad jak uzyskać taki efekt ;)  Chociaż jeśli macie naturalnie mocno falowane lub kręcone włosy to te rzeczy wam odżywią włosy, nadadzą im blask ale ich nie wyprostują ;(

Kolejną rzeczą jest zabieg wygładzania włosów najczęściej wykonywany metodą x-tenso.



..Zabieg wykonuje się produktami tialowymi. Trwa on ok. 2-3 godzin i kosztuje ok. 100-300 zł, w zależności od długości i gęstości włosów. Musimy jednak pamiętać, że nie zagwarantuje nam on prostych włosów. Jeśli po myciu nie wymodelujemy ich odpowiednio, będą one wyglądać podobnie, jak przed zabiegiem wygładzania. "
,,Efekt ten utrzymuje się ok. 2-3 miesięcy. Zabieg trochę niszczy włosy, ponieważ preparat narusza ich strukturę. Niektórzy mogą jednak nie zauważyć niekorzystnych zmian – wszystko zależy od rodzaju włosów
WAŻNE:
  • Zabiegu nie polecam osobom, których włosy były rozjaśniane albo poddawane trwałej ondulacji. Jeśli były farbowane, przed wykonaniem zabiegu należy odczekać przynajmniej 3 tygodnie.
  • Chemiczne prostowanie włosów powinien wykonywać profesjonalista. Nieodpowiednie wykonanie zabiegu może poważnie uszkodzić strukturę włosa.''

Taki opis możecie znaleźć na wielu forach . No więc dla mnie taki opis jest hmm...dziwny.  W 100 % zgadzam się tylko z podpunktami ,,ważne". Teraz tak napisze wam kilka punktów ważnych moim zdaniem. 


1. Do wygładzania włosów powinniśmy się wcześniej przygotować najlepiej nawet kilka miesięcy wcześniej. Rozumiem przez to maski, odżywki itp. Włosy muszą być w dobrej kondycji podczas zabiegu. Jednak po zabiegu również musimy je regularnie odżywiać.

2. Wykonanie należy zostawić specjalistą . Samemu można bardzo zniszczyć włosy. Dodatkowo warto się zapytać fryzjera czy wasze włosy nadają się do takiego zabiegu. 

3. Po wykonaniu zabiegu nie prostować ani nie kręcić włosów. To by je tylko zniszczyło. 

4. Przed wykonaniem warto wykonać test na skórze i jednym pasmie włosów. Jeśli nie dostaniecie żadnej reakcji alergicznej wtedy możecie poddać się zabiegowi.


5. Chociaż wiele osób twierdzi , że jest to trwałe ,,prostowanie" włosów w praktyce jest to jednak ich ,,wygładzanie''. Po takim zabiegu włosy mają wyglądać  gładko nie idealnie prosto. Efekt prostych włosów jest takim dodatkiem i na niektórych włosach będzie on bardziej a na niektórych mniej widoczny .

6. Sprawdźcie opinie salonu w , którym macie robić zabieg to jest również bardzo ważna sprawa.

7. Zastanówcie się 3 razy czy naprawdę tego chcecie . około 300 zł za zabieg to nie mało a jak po miesiącu zmienicie zdanie ?

8. Zabieg regularnie powtarzany non stop bardzo niszczy włosy



Teraz kilka zdjęć wygładzonych włosów ;)





W następnym poście zaprezentuje kilka specyfików do włosów ale tym razem azjatyckich ;)

Czar Azji.

4 komentarze:

  1. Od bardzo dawna szukam jakiejś odżywki która w miare wyprostuje moje włosy, może wypróbuję tą co podałaś :3
    Nie rozumiem ludzi którzy non stop farbują, rozjaśniają włosy a potem marudzą, że są zniszczone, sianowate i nierosną XD
    Jeśli bedziesz miała czas, możesz zajrzeć do mnie:
    http://wisnioweciasteczko.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno zajrzę ;) Na moich włosach ta odżywka zdziałała cuda bo moje włosy naturalnie się falują i są żyją swoim życiem a teraz po regularnym używaniu tej odżywki nawet po odstawieniu jej moje włosy są prościutkie ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje włosy są naturalnie proste i nie narzekam na ich złe układanie się. Ale końcówki są okropnie zniszczone, mimo, że nie używam niczego oprócz suszarki (okazyjnie). Nie chcę ścinać, bo marzę o długich włosach. Nie mogę nic na to znaleźć. :C Może znasz coś, co pomogłoby mi je chociaż troszeczkę odbudować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam ten problem ;/ Potem fryzjera powiedziała mi , że przy zapuszczaniu włosów też trzeba podcinać końcówki 1-2 cm co np. 2 miesiące. Wtedy włosy będą szybciej rosnąć i będą odżywione. Jeśli jednak bardzo nie chcesz ścinać włosów ( co pół roku i tak powinnaś przynajmniej z 2 cm podciąć) to bardzo, bardzo, bardzo polecam olejek arganowy. Jest tani i powinnaś go dostać w drogeriach typu np. rossman, natura lub nawet w aptece. Jeśli nie to można też np. na allegro zamówić i koszt takiego olejku nie jest też szczególnie duży - uwierz mi ja zawszę tnę koszty gdzie się tylko da ;) Trzeba końcówki odżywiać regularnie - na początku możesz codziennie a następnie co 2-3 dni po myciu wyschnięciu włosów ;)
      Mam nadzieję, że pomogłam ;)

      Usuń

Gorąco zachęcam do komentowania (=^・ェ・^=)