Nie wiem czy już wspominałam o tym makijażu. Jeśli tak to tylko krótko przypomnę , że cały sekret polega na stworzeniu wrażenia słodkich oczu jak u laleczki ;) Jest naprawdę wiele,wiele, wiele sposobów Dolly Eyes mniej lub bardziej udanych. Dzisiaj chciałabym wam pokazać kilka zdjęć wypatrzonych w internecie i ostatnie ( I tu niespodzianka!!!) moje własne. To jest moja interpretacja tego makijażu. To znaczy , że nie robiłam go kropka w kropkę , ale mi się podoba ;) Pierwszy raz na tym blogu pokaże wam jak wyglądam , ale co za tym idzie proszę o wyrozumiałość ;)
( Przepraszam za minę ;) Zdjęcie robione na szybko )
Osobiście też korzystam z tego makijażu na co dzień (staram się używać mniej kredki do szkoły )^.^ Jest taki Kawaii :3 A co do twojej interpretacji to wyszło super ^ ^
OdpowiedzUsuńDziękuje i również tak maluje się na co dzień ;D Nie użyłam tylko białej kredki pod oczy bo mam taką z Hello Kitty ,którą dość trudno się maluje bo czasem się krusz ;(
OdpowiedzUsuń